Category Archives: Hip hop

Siemano bracie, lecę do Ciebie

Siemano bracie, lecę do Ciebie

Widzimy się z rana na chacie,

To ja Ci to mówię , przez telefon gadając płacę złotówie,

To on gadał mi po drodze że nie ważne gdzie się urodzę

pojadę , wracam , słucham słów wiele

ale wiem naprawdę którzy to moi przyjaciele.

Podjadę , słowo z Tobą zamienię ,

Polecę dalej , takie jest moje postanowienie

Stoję , słów kilka na dzielni znoszę

Te głupie gadanie każdego po troszę.

Zostali ćpać ,chlać tanie wino,

Ja widzę że jednak tu nic się nie zmieniło.

Wjazd robię do sklepu w słuchawkach leci nuta,

Patrząc na ludzi , patrzą jak by widzieli świrusa.

Kupuje to co ważne na tą chwilę

Ale nie to co kurwa tamci debile.

Na mecz się też wbije , kibiców już widzę kilka,

To fajnie znów będzie nawijka.

Pogadam chwilę patrząc im w oczy ,

pisząc to mówię Wam wszystkim  joł

ale zaraz spierdalam bo mnie oczy szczypią

Rząd miły rządzie

Rząd miły rządzie

Jak My Cię kochamy

Twe rządy tak wszyscy kolejno uwielbiamy

Widać to w necie w telewizji głoszą

A przewodniczący tych partii tak dziwnie się odnoszą

Każdy każdemu prosto to w twarzy

Tak jak by piwa chciał im nawarzyć

To co innego jest to korona

Ale każdemu inaczej tak jak by założona

Jebać? to słowo takie przyjazne

Każdego z rządzących zrobić taką gwiazdę

Jak celebryta tylko z zachowania tak nowy

Byle by im przyjebać każdy jest gotowy

Po co głosować jak to tempe huje

Ryje im się cieszą jak ktoś na nich zagłosuje

Indyk powiada , uczy tym się interesuje

Mówi ogłasza ,nawet nie fałszuje

Mówiąc ogłasza to kurwy , to szuje

Patrząc nawet gdy podczas wyborów sam na nich głosuje

Wchodząc , zagłosować nie zastanawia się zbyt długo

Trzymając za rękę swoją ukochaną lubą

Odkłada długopis, ładuje do dziury

To podobne kurwy ale już nie rury

Piece ma na tego typu ogłoszenia

Bo tyle ma ten człowiek na ich temat do powiedzenia

Czego z rana myśleć trzeba

Czego z rana myśleć trzeba

Czemu nową myśl potrzeba

Po co trzymać naprężenie

Po co dać sobie zapewnienie

Czy śniadanie zjeść od razu

Czy też w spaniu w rozeznaniu

Spać czy wstawać , co też robić

Żeby myśli swe odnowić

Potem jechać wyjść na miasto

Myślą uciec , być tak znacz to

Sklep czy spacer w zapewnieniu

Albo słońce lub gdzieś w cieniu

Przysiąść ,myśleć znowu trzeba

Patrząc w przód też w górę nieba

Rozmyślając ,korzystając wszystko w życiu ustawiając

Kochać , myśleć tak jak zwierzę

Czy w to wszystko ja uwierzę?

Jechać usiąść gdzieś nad wodę

Porozmyślać już nie mogę

Bo gdy patrzę co się dzieje

Wkoło kurwy i złodzieje

Porozmawiać z nimi trzeba

Oni też szukają chleba

Jak by wszystko łatwe było

To by pewnie wszystko żyło

Tak normalnie po swojemu

A nie kurwa po bandyckiemu

Ci rządzący tam na górze

Dać awansu , żądać , służyć

Przywołują nas do siebie

Pokazują mając wiedzę

Że wyjazdy mają swoje

Z podatników ludzi monet

Gdy by sami wychodzili

Tam do sklepów przychodzili

Kupowali ,znajdywali

By na swoje zarabiali

Ale po co po co trzeba

Ludziom zabrać to ich wiedza

Już to czas jest podsumować

A tych z rządu zmobilizować